Dziś czas na odrobinę pielęgnacji... Będzie to pielęgnacja przeciwtrądzikowa i raczej dla skóry mieszanej, bo chciałabym się z Wami podzielić moimi obserwacjami na temat ulubionego produktu takich beauty guru jak:
*NISSIAX83 (http://www.youtube.com/watch?v=ScNVwchodHg) czy
*AModelRecommends (http://www.youtube.com/watch?v=mDBNPTQH4lY). Gorąco polecam ich filmiki z recenzjami :)
EFFACLAR DUO to lekki krem o trudnej do opisanie wodnistej konsystencji, którego zadaniem jest oprócz nawilżania tłustej skóry (co też jest bardzo ważne) zapobieganie i zwalczanie trądziku i zaskórników, czy wągrów. Poza tym ma hamować wydzielanie sebum, przez co zapobiega błyszczeniu się tłustej cery.
Samo opakowanie kremu jest dosyć wygodne i higieniczne, jest to tubka, z której krem bez problemu wypływa ze względu na swoją dość płynną formę. Ma ono pojemność 40 ml. I tu chciałabym od razu przejść do wydajności, moim zdaniem mimo iż krem bardzo ładnie się wchłania i jest lekki, przez to że ma tak wodnistą konsystencję potrzebuję go więcej i mam wrażenie, żę to jest najmniej wydajny krem jaki kiedykolwiek używałam...
Poza tym po pewnym czasie w kremie zaczeły pojawiać się małe drobinki, możlwe, że troszkę się skrystalizował?
Jednak łatwo je rozetrzeć przy energiczniejszym wtarciu w skórę twarzy :)
DZIAŁANIE:
Krem naprawdę działa na zmniejszenie produkcji sebum i zapobiega powstawaniu zaskórników i trądziku. Oczywiście nie całkowicie, pojawiają się u mnie od czasu do czasu jakieś niespodzianki, ale są o wiele mniej zaczerwienione lub w cale i szybciej znikają (ładnie się wchłaniają). Moim zdaniem ten krem wygładza cerę z zaskórników (tych małych bardzo szybko). Jedyne z czym sobie nie radzi to wągry :(
Ogólnie jest to produkt godny polecenia osobom z cerą tłustą, gdyż skóra nie świeci się przez 6 -7 h bez makijażu, a z pomocą pudru ok. 8 - 9 h. Poza tym jest bardzo dobry do walki z trądzikiem czy też po jej zakończeniu (np. po kuracjach farmokologicznych, aby utrzymać cerę w dobrym stanie).
Jeśli chodzi o nawilżanie, nie jest on wystarczający zimą, nawet przy mojej tłustej cerze, dlatego stosuję go tylko na noc. Gdy będzie cieplej mam zamiar go używać dwa razy dziennie. Jest to jednak produkt z kwasami i substancjami chemicznymi, dlatego robię sobie przerwy w jego używaniu i wytedy do akcji wkracza GREASE LIGHTNING i VANISHING CREAM z LUSH'a, które nie są tak skuteczne, ale są bardziej naturalne i pięknie pachną!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz