- Roll-on z firmy GARNIER, którego już nigdzie nie mogę dostać :( http://makeupxxx.blogspot.com/2012/08/ysl-touche-eclat-vs-garnier-roll-on-pod.html
- YSL, Touche Eclat, który jest zbyt drogi
Postanowiłam dać szansę niedrogiemu produktowi z MAYBELLINE i nie zawiodłam się na nim.
PLUSY:
- ma bardzo dobre krycie, lepsze niż Touche Eclat,
- łatwo rozprowadza się na skórze, ma kremową konsystencję, stapia się ze skórą nie tworząc wyraźnych granic, nie utlenia się, więc zachowuje kolor,
- świetnie maskuje cienie pod oczami i zaczerwienienia wokół nosa i na policzkach,
- nie jest to produkt wyjątkowo rozświetlający, nie zawiera widocznych drobinek,
- jest wydajny, ponieważ dobrze kryje,
- w moim przypadku ma bardzo dobry odcień, jest zachowana pomiędzy różowymi i żółtymi pigmentami,
- wygodne opakowanie,
cena, ok. 30 zł
- mały wybór kolorów, tylko 3!
- należy używać go z wyczuciem, ponieważ nadmiar korektora może zbierać sie w załamaniach skóry, ale jest to typowe dla produktów, które używamy pod oczami, gdzie istnieją naturalne zmarszczki na skórze, ale po co je podkreślać :)
Przyda mi się jakiś dobry korektor,chyba go kupię.
OdpowiedzUsuń